San Francisco

Zanim oczarowała mnie różnorodność i wyluzowany styl miasta San Francisco musiałem tam najpierw porządnie zmarznąć. I to 4 lipca! Kiedy pakowałem się w tę podróż, nie przyszło mi do głowy, że do znanej mi z filmów słonecznej Kalifornii powinienem zabrać coś ciepłego na wieczór. Teraz już wiem, że lipiec w San Francisco nie jest upalny ale przecież nie jechałem tam po to by się opalać. Miasto posiada dość unikalny charakter, szczególnie jak na Stany Zjednoczone. Sporo tam wiktoriańskiej architektury ulokowanej na wcale szerokich ulicach, która bezkonfliktowo miesza się ze szkłem w nowoczesnych wieżowcach. Wyróżniającym się ludzkim pierwiastkiem są ciągle naturalni hippisi na Height Street oraz żyjący w prowizorycznych kartonowych namiotach bezdomni. Strome ulice San Francisco sprawiają, że jazda po nich samochodem jest prawdziwą frajdą ale najlepiej jednak przemierzać jest to miasto na piechotę.

KrajUSARok2015


Udostępnij